Ułani, ułani
melodia ludowa mazurka słowa nieznanego autora
Ułani, ułani, malowane dzieci, Niejedna panienka za wami poleci. Hej, hej, ułani, malowane dzieci, Niejedna panienka za wami poleci.
Niejedna panienka i niejedna wdowa, Zobaczy ułana, kochać by gotowa. Hej, hej, ułani...
Babcia umierała, jeszcze się pytała: Czy na tamtym świecie ułani będziecie? Hej, hej, ułani...
Nie ma takiej wioski, nie ma takiej chatki, Gdzie by nie kochały ułana mężatki. Hej, hej, ułani...
Nie ma takiej chatki ani przybudówki, Gdzie by nie kochały ułana Żydówki. Hej, hej, ułani...
Kochają i panny, lecz kochają skrycie, Każda za ułana oddałaby życie. Hej, hej, ułani...
Kocha dziś ułana już każda niewiasta, Od wioski do wioski, od miasta do miasta. Hej, hej, ułani...
Jedzie ułan, jedzie, konik pod nim pląsa, Czapkę ma na bakier i podkręca wąsa. Hej, hej, ułani...
A wszystkie panienki, gdy tylko zobaczą, Ledwie im z radości serca nie wyskoczą. Hej, hej, ułani...
Jedzie ułan, jedzie, konik pod nim sadzi, Hej, będą mu, będą na kwaterze radzi. Hej, hej, ułani...
Bo czy potańcuje, czy też się uśmiecha, To każde serduszko z tęsknoty usycha. Hej, hej, ułani...
Jedzie ułan, jedzie, szablą pobrzękuje, Uciekaj, dziewczyno, bo cię pocałuje. Hej, hej, ułani...
A niech pocałuje, nikt mu nie zabrania, Wszak on swoją piersią ojczyznę osłania. Hej, hej, ułani...
|